Zegar klimatyczny ruszył – mamy zaledwie siedem lat?

2 października 2020
F. Youtube
F. Youtube

Na nowojorskim Manhattanie 17 września 2020 r., o godzinie 15:20 czasu lokalnego, cyfrowy zegar Metronome rozpoczął odliczanie czasu, który dzieli ludzkość od klimatycznej katastrofy. Zainstalowany na wysokości dziesięciu pięter czasomierz, to projekt dwóch artystów – Gana Golana i Andrewa Boyda. Powstał w 1999 roku i dotychczas wyświetlał aktualną godzinę z dokładnością do setnej części sekundy. Teraz ma przypominać ile czasu nam pozostało do momentu, gdy średnia temperatura powietrza na świecie wzrośnie o 1,5 st. Celsjusza w stosunku do poziomu sprzed epoki przemysłowej.

AUTOR: Rafał Stepnowski, IMGW-PIB

Startujący Metronome wyświetlił ciąg cyfr – 7:103:15:40:07 – siedem lat, sto trzy dni, piętnaście godzin, czterdzieści minut i siedem sekund. Jak podają twórcy instalacji, termin ten opiera się na obliczeniach Mercator Research Institute on Global Commons and Climate Change w Berlinie. Czy rzeczywiście za siedem lat przekroczymy granicę, która wstrząśnie globalną równowagą?

Raport IPCC dotyczący ocieplenia klimatu o 1,5 st. Celsjusza powstał w 2018 roku. Jego autorzy, międzynarodowy zespół niezależnych badaczy, jednoznacznie wskazali, że przekroczenie wzrostu globalnej temperatury powietrza o tę właśnie wartość, będzie miało katastrofalne następstwa. „Podniesienie się temperatury Ziemi o półtora stopnia może uruchomić procesy, które zdestabilizują ziemski system klimatyczny. Wielu badaczy nazywa ten łańcuch zdarzeń efektem domina”. – komentuje prof. Mirosław Miętus z IMGW-PIB.

Photo by Malcolm Lightbody on Unsplash
Photo by Malcolm Lightbody on Unsplash

Optymistyczny scenariusz emisji gazów cieplarnianych zakładał, że przekroczenie owego punktu krytycznego może nastąpić około 2050 roku. Scenariusz negatywny, nazywany powszechnie business as usual, wskazywał na przełom lat 2030/2040. „Niestety od lat 90. XX wieku notuje się znacznie większy przyrost emisji gazów cieplarnianych niż zakładają scenariusze. W ostatnich latach ilość zanieczyszczeń emitowanych do atmosfery znów pikuje. To oznacza, że wzrost globalnej temperatury o 1,5 st. Celsjusza może nastąpić znacznie wcześniej. Czy za siedem lat? Należałoby przeprowadzić odpowiednie badania najnowszych danych, by na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie. Faktem pozostaje, że emitujemy więcej gazów cieplarnianych niż w scenariuszu business as usual i pozostaje nam coraz mniej czasu na zmianę tych trendów”. – podsumowuje prof. Miętus.


Zdjęcie główne: Youtube

(Visited 61 times, 1 visits today)

Don't Miss