W Nowym Jorku trwa 77. sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Jednym z głównych wyzwań tegorocznego szczytu jest porozumienie w sprawie budowy globalnego systemu wczesnego ostrzegania, jako głównego narzędzia adaptacyjnego w obliczu postępującej zmiany klimatu.
Spotkanie ministerialne w sprawie zagrożeń klimatycznych odbyło się 20 września. Jego współorganizatorami były m.in. rząd Egiptu, gdzie odbędzie się najbliższy COP27, oraz Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO), która wspiera kraje członkowskie w budowie i utrzymaniu tzw. Multi-Hazard Early Warning Systems (MHEWS) i stworzyła mechanizm finansowania SOFF (The Systematic Observation Financing Facility), mający wspomagać inwestycje w podstawowe systemy obserwacji. Głównym celem tych programów jest zwiększenie do 2030 roku odporności wszystkich krajów na świecie na ekstremalne zjawiska pogodowe.
„Chcemy, aby każda osoba, społeczność i naród miał dostęp do skutecznych systemów wczesnego ostrzegania w ciągu najbliższych pięciu lat”. – powiedział sekretarz generalny ONZ António Guterres podczas sesji otwierającej Zgromadzenie Ogólne ONZ. – „Musimy w końcu przejść od dyskusji do konkretnych i sensownych działań”.
Szacuje się, że od 3,3 do 3,6 miliarda ludzi żyje w sytuacjach bardzo podatnych na zmianę klimatu. Jedna na trzy osoby na świecie, głównie w rozwijających się małych państwach wyspiarskich i krajach najsłabiej rozwiniętych, a sześć na dziesięć osób w Afryce nie ma dostępu do skutecznych systemów wczesnego ostrzegania. Ma to swoje dramatyczne konsekwencje. Jak podaje WMO (https://obserwator.imgw.pl/klimat-pogoda-ludzie-gospodarka/) w ostatnim półwieczu statystycznie każdego dnia dochodziło do katastrofy związanej z niebezpieczną pogodą, powodującej śmierć 115 osób i straty ekonomiczne w wysokości 202 mln USD. Z powodu zmiany klimatu, bardziej ekstremalnych zdarzeń, a także w wyniku lepszej sprawozdawczości liczba katastrof wzrosła pięciokrotnie. Równocześnie dzięki systemom wczesnego ostrzegania i sprawnemu zarządzaniu liczba zgonów zmniejszyła się prawie trzykrotnie. Stworzenie globalnego planu rozwoju takich systemów znacznie ograniczy negatywne skutki ekstremalnej pogody i pomoże uniknąć tak katastrofalnych następstw, jak podczas tegorocznej powodzi w Pakistanie.
„Statystyki mówią same za siebie”. – powiedział sekretarz generalny WMO prof. Petteri Taalas. – „Systemy wczesnego ostrzegania są sprawdzonym, skutecznym i realnie dostępnym narzędziem przystosowania się do zmiany klimatu, które ratuje życie i gospodarki. Możemy i musimy dotrzeć do najsłabszych i zapewnić im wsparcie”.
W 6. Raporcie IPCC systemy wczesnego ostrzegania wskazano jako jedną z kluczowych opcji adaptacyjnych. Autorzy opublikowanego w 2019 roku opracowania „Adapt Now” dowiedli, że warto inwestować w ich rozwój, ponieważ zapewniają ponad dziesięciokrotny zwrot nakładów – największy ze wszystkich środków adaptacyjnych przedstawionych w raporcie. Zaledwie 24-godzinne ostrzeżenie przed nadchodzącą burzą lub falą upałów może zmniejszyć powstałe szkody o 30 proc., a wydanie 800 milionów dolarów na takie systemy w krajach rozwijających się pozwoliłoby uniknąć strat na poziomie 3-16 miliardów dolarów rocznie.
„Kraje najsłabiej rozwinięte należą do najbardziej podatnych na zmianę klimatu. Dlatego musimy przyspieszyć działania, aby już teraz pomóc im w przystosowaniu się do nowych i przyszłych zagrożeń klimatycznych. Zapewnienie powszechnego zasięgu systemów wczesnego ostrzegania jest kluczowym pierwszym krokiem na tej ścieżce”. – zapewnił Eisehower Nduwa Mkaka, Minister ds. Zasobów Naturalnych i Zmiany Klimatu Malawi oraz Przewodniczący Grupy LDC.
„Również małe państwa wyspiarskie znajdują się na pierwszej linii kryzysu klimatycznego. To czas, aby społeczność międzynarodowa wywiązała się ze swoich zobowiązań dotyczących przyspieszenia działań w zakresie przystosowania się do zmiany klimatu. Systemy wczesnego ostrzegania ratują życie i zapobiegają stratom gospodarczym. Wszystkie małe wyspy powinny być objęte ich ochroną w trybie pilnym”. – powiedział JE Molwyn Joseph, Minister Zdrowia i Środowiska Antigui i Barbudy oraz przewodniczący Sojusz Małych Państw Wyspiarskich.
Aby wdrożyć plan ochrony każdego człowieka na Ziemi, konieczny jest szereg nowych i istniejących już rozwiązań finansowych. Obejmują one zwiększenie skali funkcjonujących inicjatyw, tj. Climate Risk Early Warning Systems (CREWS) i Systematic Observations Financing Facility (SOFF), oraz programów inwestycyjnych funduszy klimatycznych, takich jak Zielony Fundusz Klimatyczny (GCF) i Fundusz Adaptacyjny. CREWS obsługuje już 75 krajów i otrzymał prawie 80 mln USD składek od czasu jego uruchomienia w 2015 roku. Chrysoula Zacharopoulou, francuska minister, zapowiedziała że Francja podwoi swój roczny wkład w CREWS, począwszy od 2023 roku, do 8 milionów euro rocznie. Niemiecki Parlamentarny sekretarz stanu przy Federalnym Ministrze Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, Bärbel Kofler, również wyraził swoje zaangażowanie na rzecz CREWS i SOFF.
„SOFF może pomóc wypełnić luki w podstawowych obserwacjach pogody i klimatu w najbardziej narażonych krajach. A to przekłada się na lepsze prognozy pogody, sprawniejsze systemy wczesnego ostrzegania i rozwój serwisów informacyjnych o klimacie. Nasze cele osiągniemy jedynie przy zbiorowym wysiłku międzynarodowym i nie możemy się doczekać, aż więcej krajów dołączy do wielopartnerskiego funduszu powierniczego SOFF ONZ”. – podsumował Karin Isaksson, dyrektor zarządzający Nordic Development Fund.
Czym są systemy wczesnego ostrzegania MHEWS? To zintegrowane narzędzia, dzięki którym ludzie otrzymują informację o zbliżających się niebezpiecznych zjawiskach pogodowych lub klimatycznych (powodzie, burze, fale upałów), jak również o tym, jak zminimalizować skutki tych zdarzeń. Kompleksowe MHEWS obejmują wiedzę o ryzyku, obserwację, komunikację i reagowanie. Więcej o zagrożeniach klimatycznych i znaczeniu Multi-Hazard Early Warning Systems przeczytacie w https://obserwator.imgw.pl/ostrzec-na-czas/.
Opracowanie: Rafał Stepnowski, na podstawie doniesień prasowych WMO.
Zdjęcie główne: Terry Mosley | Unsplash.