2 miliardy filiżanek dziennie. Tyle kawy wypija się na świecie każdego dnia. Według International Coffee Organization produkcja kawy w sezonie 2019/2020 wyniosła ponad 10 milionów ton, a jej spożycie jest największe w Finlandii, Norwegii i Islandii. W obliczu zmieniającego się klimatu uprawa tej rośliny staje się jednak coraz trudniejsza i bardziej wymagająca. Czy Skandynawów czeka „gorzkie” rozstanie z ulubionym napojem?
AUTOR: Rafał Stepnowski, IMGW-PIB
Kawa jest rośliną o znacznych wymaganiach środowiskowych. Zasięg jej upraw ograniczają uwarunkowania klimatyczne, takie jak średnia temperatura roczna, średnia temperatura minimalna najchłodniejszego miesiąca, wysokość opadów czy długość pory suchej, ale również pH i struktura gleby oraz stromość zboczy. Od lat głównymi obszarami produkcji kawy są Ameryka Środkowa i Południowa (zwłaszcza Brazylia), Afryka Środkowa i Zachodnia oraz niektóre części Azji Południowej i Południowo-Wschodniej. Jak jednak pokazują liczne badania, zachodząca współcześnie zmiana klimatu może znacznie przekształcić ten obraz.
Szwajcarski zespół badawczy z Uniwersytetu Nauk Stosowanych w Zurychu opublikował w styczniu tego roku pierwszy tak przekrojowy artykuł, w którym przedstawił wyniki symulacji wpływu zmieniających się warunków klimatycznych na uprawę kawy w najważniejszych obszarach produkcyjnych na świecie[i]. We wszystkich scenariuszach do 2050 roku następuje drastyczny spadek wielkości terenów nadających się pod uprawę kawy – o ponad 50% (!) w przypadku regionów w klasie S1 (najlepsze warunki) i od 31 proc. (RCP2.6) do 41 proc. (RCP8.5) w klasie S2 (warunki umiarkowane). Jednocześnie symulacje wskazują na wzrost powierzchni obszarów w ogóle nienadających się do produkcji kawy. W większości regionów, gdzie obecnie uprawia się tę roślinę, należy spodziewać się spadku przydatności o co najmniej jedną klasę. Głównym czynnikiem powodującym te negatywne zmiany jest wzrost średnich temperatur rocznych.
Wyniki Szwajcarów potwierdzają inne badania regionalne. Lara-Estrada, Rasche i Schneider z Uniwersytetu w Hamburgu w 2021 roku przedstawili wnioski na temat spadku zdolności produkcyjnych w Ameryce Środkowej[ii]. Do określenia wpływu zmiany klimatu na przydatność gruntów do 2050 i 2080 roku wykorzystali oni dedykowany model ALECA, a symulacje przeprowadzili dla trzech scenariuszy RCP: 2.6, 4.5 i 8.5. Ich analizy wskazują, że na ponad połowie obecnego obszaru uprawy kawy w Ameryce Środkowej znacznie pogorszą się warunki produkcyjne. Co gorsze zmiana ta nie nastąpi w długiej perspektywie czasu, ale do roku 2050. W negatywnym scenariuszu wysokich emisji (RCP 8.5) większość obszarów produkcji kawy w Ameryce Środkowej stanie się nisko wydajna, co oznacza, że ciągłość upraw tej rośliny będzie w tym regionie zagrożona.
Negatywne skutki zmiany klimatu odczują również producenci dwóch głównych ośrodków uprawy kawy w Indonezji i Brazylii. Plantacje znajdujące się w West Lampung Robusta co roku wytwarzają blisko 25 proc. PKB Indonezji, a zatrudnienie znajduje w nich prawie 70 proc. lokalnej siły nabywczej. Tymczasem badacze wskazują na pogłębiające się problemy plantatorów, wynikające z rosnących temperatur i coraz mniejszych opadów w porze suchej[iii]. Do 2050 roku region może stracić ponad 23 proc. i aż 54 proc. obszarów z doskonałymi lub dobrymi warunkami do uprawy kawy. Nawet w przypadku obszarów umiarkowanie właściwych do produkcji, należy spodziewać się zmniejszenia ich powierzchni o 33 proc. Jednocześnie o blisko 2/3 zwiększy się powierzchnia terenów, na których warunki nie pozwalają na uprawę kawy.
W Brazylii najważniejszym dla produkcji kawy regionem jest południowo-wschodnia część kraju, zwłaszcza stan Minas Gerais. Analizy historyczne wykazały[iv], że od 1974 roku temperatury w brazylijskich gminach uprawiających kawę rosły o ok. 0,25 st. Celsjusza na dekadę, przy jednoczesnym spadku ilości opadów w okresach kwitnienia i dojrzewania. Ta historyczna zmiana klimatu już spowodowała zmniejszenie plonów kawy o ponad 20 proc. Badacze wskazują, że na górzystych wyżynach brazylijskich, gdzie rolnicy są na ogół biedniejsi i uzależnieni od lokalnych rynków, nawet niewielkie zmiany warunków klimatycznych niosą ogromne ryzyko. W związku z tym sektor rolniczy może w nadchodzących dziesięcioleciach stanąć w obliczu poważnych wyzwań. Dodatkowo wyższe temperatury obniżają jakość uprawianej kawy i zwiększają presję szkodników oraz chorób.
Adaptacje – od eko do biogenetyki
Biorąc pod uwagę skalę prawdopodobnych zmian klimatycznych i związanych z tym faktem ograniczeń w uprawie kawy, prawie we wszystkich regionach produkcyjnych konieczne są szybkie i skuteczne działania adaptacyjne. W Ameryce Środkowej najskuteczniejszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie plantacji na wyższe wysokości. Jednak sytuacja finansowa tamtejszych rolników i całego sektora kawowego powoduje, że znacznie bardziej realnym wydaje się po prostu zwiększanie odporności upraw poprzez działania techniczne (np. agroleśnictwo i dywersyfikacja dochodów), finansowe (ubezpieczenia klimatyczne) i organizacyjne (wspólne wysiłki i planowanie)[v]. Podobne działania są podejmowane w brazylijskim stanie Minas Gerais. Plantatorzy kawy mogą tam korzystać z pożyczek na budowę systemów nawadniania oraz wdrażanie zrównoważonego sposobu uprawy ziemi. Istotną rolę mają do odegrania władze federalne, które powinny inwestować w rozwój infrastruktury, poprawę jakości usług rolniczych oraz wspieranie lokalnych sieci spółdzielczych. W obszarach, gdzie warunki do produkcji kawy ulegną zdecydowanemu pogorszeniu, jedynym rozwiązaniem może być dywersyfikacja produkcji i/lub dochodów.
Adaptacje do zmiany klimatu w przypadku upraw wieloletnich, takich jak kawa, są działaniami długoterminowymi. W związku tym najbardziej narażeni na straty są drobni producenci, dla których nawet chwilowy spadek produkcji może być nie do udźwignięcia. Dlatego wielu ekspertów wskazuje, że kluczowym rozwiązaniem powinno być kierunkowe stosowanie nawożenia bogatego w potas i wapń. Odpowiednie odżywianie roślin przyczynia się m.in. do poprawy wskaźnika efektywności zużycia wody (WUE), co pozwala utrzymać wystarczająco wysoką produktywność i rentowność w warunkach stresu klimatycznego, oraz ogranicza rozwój grzybów chorobotwórczych. W dyskursie naukowym coraz częściej pojawiają się również głosy wskazujące na konieczność wykorzystania roślin modyfikowanych genetycznie[vi]. Jak wskazują niektórzy badacze dostępne technologie pozwalają uzyskiwać wysokiej jakości ziarna kawy w sposób bezpieczny, co w efekcie uchroni wielu drobnych rolników, i uzależnionych od nich rynków lokalnych, od poważnych problemów ekonomicznych. Jednak te rozwiązania mogą być trudne do przeforsowania, chociażby ze względu na negatywny obraz roślin GMO w społeczeństwie zachodnim, które jest głównym konsumentem kawy na świecie.
Kawa to kolejny po piwie (https://obserwator.imgw.pl/klimat-i-piwo/) napój, którego produkcja jest zagrożona w wyniku zmiany klimatu. To pokazuje, że następstwa globalnego ocieplenia, którego głównym sprawcą jest człowiek, dotykać będą nas wszystkich na każdym kroku i pod każdą szerokością geograficzną. Czy obie tak popularne i wpisujące się w kulturę wielu krajów używki przestaną być dostępne? Oczywiście nie, ale musimy się liczyć z tym, że ich cena będzie gwałtownie rosnąć, a rynkiem mogą wstrząsać różne kryzysy. Warto się więc już dziś zastanowić nad kulturą spożywania zarówno kawy, jak i piwa oraz wybierać marki, które w rzeczywisty sposób wdrażają zrównoważoną produkcję. A co do Skandynawów, pozostaje mieć nadzieję, że w wyniku zmiany klimatu częściej będą mogli oglądać bezchmurne niebo i zastąpią kofeinę słonecznymi endorfinami.
[i] https://doi.org/10.1371/journal.pone.0261976
[ii] https://doi.org/10.1007/s10113-021-01803-0
[iii] https://iopscience.iop.org/article/10.1088/1755-1315/950/1/012019
[iv] https://doi.org/10.3390/microorganisms9040858
[v] https://doi.org/10.3390/hydrology8020075
[vi] http://www.kspbtjpb.org/journal/view.html?doi=10.5010/JPB.2021.48.4.207
Zdjęcie główne: Rodrigo Flores | Unsplash
RAFAŁ STEPNOWSKI. Hydrolog. Autor publikacji na temat zmiany klimatu, bioróżnorodności i zagadnień środowiskowych. Redaktor naczelny magazynu “Obserwator” i magazynu online pod tym samym tytułem. Szef redakcji czasopisma naukowego “MHWM”. W Instytucie pracuje od 2008 roku. Przez pierwszą dekadę był koordynatorem wydawnictw. Od 2019 roku tworzy Zespół Komunikacji IMGW-PIB. Obecnie odpowiada za cały content pisany w instytucie.