Ziemia się nagrzewa – jak reaguje świat?

6 listopada 2025

Od 2015 roku mierzymy się z bezprecedensowym wzrostem temperatury na Ziemi. Za nami jedenaście najcieplejszych lat w historii pomiarów, a ostatnie trzy zapisały się jako rekordowe. Według cząstkowego raportu „State of the Climate Update” temperatura powietrza w okresie styczeń-sierpień 2025 roku była o 1,42 st. Celsjusza wyższa od średniej sprzed epoki przemysłowej. Pomimo ochładzającego wpływu La Niña, ten rok będzie najprawdopodobniej drugim lub trzecim najcieplejszym w dziejach obserwacji.

Oprac. Rafał Stepnowski na podstawie materiałów WMO https://wmo.int/files/state-of-climate-update-cop30.

Stężenia gazów cieplarnianych, które są odpowiedzialne za ogrzewanie się atmosfery i oceanów, osiągnęły w 2024 roku rekordowe poziomy i nadal rosną. Zasięg lodu morskiego w Arktyce był w ubiegłym sezonie najniższy w historii pomiarów, a na Antarktydzie utrzymywał się znacznie poniżej średniej przez cały rok. Pomimo niewielkiego i tymczasowego spadku spowodowanego czynnikami naturalnymi, długoterminowy wzrost poziomu morza postępuje. W pierwszych trzech kwartałach 2025 roku na całym świecie notowano ekstremalne zjawiska pogodowe i klimatyczne – od niszczycielskich opadów deszczu i powodzi po zabójcze upały i rozległe pożary lasów – które miały niszczycielski wpływ na życie ludzi, ich źródła utrzymania oraz systemy produkcji żywności, prowadząc w skrajnych przypadkach do przesiedleń i hamując rozwój gospodarczy.

„Ta bezprecedensowa seria wysokich temperatur, w połączeniu z rekordowym wzrostem emisji gazów cieplarnianych w ubiegłym roku, jasno pokazuje, że ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 st. Celsjusza w ciągu najbliższych kilku lat, bez tymczasowego przekroczenia tego celu, będzie praktycznie niemożliwe”. – powiedziała Celeste Saulo, Sekretarz Generalna WMO. – „Jednak dowody naukowe są jednoznaczne, osiągnięcie założeń Porozumienia paryskiego jest konieczne i nadal realne.”

Opublikowany przez WMO raport stanowi kluczowy dokument dla rozpoczynającego się w Brazylii szczytu klimatycznego COP30. W trakcie wystąpienia w Belem, Sekretarz Generalny ONZ António Guterres zwrócił uwagę że „(…) Każdy rok z temperaturą powyżej 1,5 st. Celsjusza będzie uderzał w gospodarki, pogłębiał nierówności i powodował nieodwracalne szkody. Musimy działać teraz, z ogromną szybkością i na dużą skalę, tak aby te okresowe zmiany były jak najmniejsze, najkrótsze i najbezpieczniejsze. Naszym celem musi być ograniczenie wzrostu temperatury przed końcem stulecia”.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że od 2015 roku prawie dwukrotnie (z 56 do 119) wzrosła liczba krajów dysponujących systemami wczesnego ostrzegania, nadal jednak wiele regionów nie dysponuje takimi rozwiązaniami. Rośnie również rola narodowych służb meteorologicznych i hydrologicznych (NMHS), które dostarczają kluczowych danych dla rolnictwa, gospodarki wodnej, służby zdrowia i energetyki – sektorów najbardziej narażonych na skutki globalnego ocieplenia. Prawie dwie trzecie NMHS świadczy obecnie jakąś formę usług klimatycznych, podczas gdy pięć lat temu ten odsetek wynosił 35 proc.

Globalne temperatury: rekordy, zmiany i wpływ El Niño

Ocieplenie obserwowane w latach 2023 i 2024 było dodatkowo spotęgowane zjawiskiem El Niño, które w 2025 roku ustąpiło neutralnym warunkom La Niña. Dlatego dla okresu od stycznia do sierpnia średnia globalna temperatura przy powierzchni Ziemi wyniosła 1,42°C ± 0,12°C powyżej średniej sprzed epoki przemysłowej, a więc była niższa od tej zarejestrowanej dla całego 2024 roku (wówczas ok. 1,55°C ± 0,13°C). Od czerwca 2023 roku trwa seria miesięcznych rekordów temperatury (wyjątek stanowi luty 2025).

Oceany coraz cieplejsze – niepokojący trend z długofalowymi skutkami

Według wstępnych danych temperatura wód oceanicznych przekroczyła już rekordowe wartości z 2024 roku. Tempo ocieplenia się oceanów szczególnie przyśpieszyło w ostatnich dwóch dekadach, a zjawisko to ma swoje daleko idące konsekwencje. Przyczynia się do degradacji ekosystemów morskich i utraty bioróżnorodności, napędza burze tropikalne i subtropikalne oraz przyspiesza utratę lodu morskiego w regionach polarnych, a także zmniejsza efektywność pochłaniania dwutlenku węgla. Według naukowców ocieplanie się oceanów będzie postępować, a zmiana ta może być potencjalnie nieodwracalna w skali setek, a nawet tysięcy lat.

Wzrost poziomu morza

Od początku prowadzenia pomiarów satelitarnych tempo podnoszenia się poziomu morza niemal się podwoiło – z 2,1 mm rocznie w latach 1993-2002 do 4,1 mm rocznie w latach 2016-2025. To efekt nakładających się zjawisk: ogrzewania się oceanów (a właściwie wzrostu rozszerzalności cieplnej  wody) oraz topnienia lodowców i pokryw lodowych. Wstępne dane pokazują, że od początku 2025 roku poziom morza na świecie nieznacznie się obniżył, ale jest to prawdopodobnie sytuacja przejściowa spowodowana zjawiskiem La Niña i innymi czynnikami.

Zmiany w pokrywie lodowej – sygnał przyspieszającego ocieplenia

W marcu 2025 roku zasięg lodu morskiego w Arktyce osiągnął roczne maksimum wynoszące 13,8 mln km² – to najniższy maksymalny poziom w historii pomiarów satelitarnych. Roczne minimum (4,6 mln km²) było niższe od średniej długoterminowej. Z kolei zasięg lodu morskiego na Antarktydzie był trzecim najniższym w historii pomiarów – zarówno w przypadku wartości minimalnej (2,1 mln km2 w lutym 2025), jak i maksymalnej (17,9 mln km2 we wrześniu 2025).

Rok hydrologiczny 2023/2024 był trzecim z rzędu, gdy we wszystkich monitorowanych regionach odnotowano utratę masy netto lodowców. Globalny roczny bilans masy lodowców referencyjnych wyniósł –1,3 m ekwiwalentu wody (450 gigaton), co odpowiada 1,2 mm średniego globalnego wzrostu poziomu morza. Nominalnie jest to największa utrata lodu odnotowana od 1950 roku.

CO2 napędza zmiany klimatyczne

W 2024 roku stężenia trzech głównych gazów cieplarnianych – dwutlenku węgla (CO₂), metanu (CH₄) i podtlenku azotu (N₂O) – osiągnęły najwyższe poziomy w historii pomiarów. Wstępne dane wskazują, że w 2025 roku będą one jeszcze wyższe. Stężenie CO2 w atmosferze zwiększyło się z około 278 części na milion (ppm) w 1750 roku do 423,9 ppm w 2024 roku, co stanowi wzrost o 53 proc. Różnica między 2023 a 2024 rokiem wyniosła 3,5 ppm – to rekordowy wzrost w najnowszej historii obserwacji.

Odporne systemy energetyczne – konieczność w zmieniającym się świecie

Wraz ze wzrostem globalnego potencjału energii odnawialnej, integracja danych klimatycznych i badań naukowych staje się kluczowa dla właściwego zarządzania całym sektorem. Wskaźniki energetyczne uwzględniające klimat pozwalają ocenić wpływ globalnego ocieplenia na każdym etapie – od produkcji energii, przez jej przesył i dystrybucję, aż po końcowe wykorzystanie. W skali globalnej rekordowe upały w 2024 roku spowodowały wzrost zapotrzebowania na energię o 4 proc. w porównaniu z poziomem bazowym 1991-2020. W niektórych regionach, jak Afryka Środkowa i Południowa, popyt był nawet o 30 proc. wyższy niż średnia. Te dane pokazują, że planowanie i eksploatacja zasobów energetycznych muszą uwzględniać wpływ zmian klimatycznych, tak aby systemy były odporne i elastyczne wobec zmieniających się warunków środowiskowych.

Od danych do decyzji

Usługi klimatyczne – takie jak prognozy sezonowe czy ostrzeżenia przed upałami – stają się coraz ważniejszymi elementami działań na rzecz adaptacji. Są one uwzględniane w większości krajowych planów klimatycznych, które mają na celu przełożenie globalnych zobowiązania na konkretne działania lokalne. Obecnie prawie dwie trzecie narodowych służb meteorologicznych i hydrologicznych (NMHS) oferuje usługi klimatyczne na poziomie podstawowym lub zaawansowanym. To duży postęp w porównaniu z sytuacją sprzed pięciu lat, gdy taki poziom osiągało tylko około 35 proc. z nich. Szacuje się, że do 2027 roku ponad 90 proc. tych instytucji będzie świadczyć usługi klimatyczne na wysokim poziomie – pod warunkiem dalszego wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej.

Ostrzeżenia ratują życie – widać postęp, ale wciąż jest wiele do zrobienia

Systemy wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami – burzami, powodziami czy suszami – są dziś ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Dzięki inicjatywie ONZ „Wczesne ostrzeganie dla wszystkich” (EW4All), której celem jest objęcie ochroną wszystkich ludzi do 2027 roku, osiągnięto już znaczące postępy. Od 2015 roku liczba krajów, które wdrożyły tego rodzaju systemy wzrosła ponad dwukrotnie – z 56 do 119. Nadal jednak aż 40 proc. państw nie posiada odpowiednich rozwiązań. Szczególnie duży postęp widać w krajach najsłabiej rozwiniętych oraz małych państwach wyspiarskich, gdzie tylko w ostatnim roku zasięg systemów wzrósł o około 5 proc.

(Visited 14 times, 14 visits today)

Don't Miss