Opracowanie: dr Dawid Biernacik, mgr inż. Kamila Wasielewska, mgr Michał Kitowski, mgr Klaudia Kusek. Zakład Meteorologii i Klimatologii w IGMW-PIB.
Mimo że ubiegły miesiąc został w Polsce sklasyfikowany jako ekstremalnie chłodny, to globalnie był drugim najcieplejszym majem w historii pomiarów, ze średnią temperaturą powietrza przy powierzchni Ziemi wynoszącą 15,79°C, czyli o 0,53 stopnia wyższą od średniej dla tego miesiąca w latach 1991-2020. Również w Europie średnia temperatura była wyższa (o 0,29 stopnia) i wyniosła 12,98°C, chociaż zaobserwowano wyraźny kontrast między poszczególnymi regionami. W Europie Wschodniej – od wschodnich Włoch i Bałkanów na południu po Finlandię na północy – temperatury były przeważnie niższe od wartości klimatologicznych z lat 1991-2020. Największe anomalie zimna wystąpiły na północny zachód od Morza Czarnego, ze szczególnym uwzględnieniem zachodniej Ukrainy i okolic. W Bułgarii odnotowano jeden z trzech najzimniejszych majów od 2005 r. Obserwowano również odosobnione obszary anomalii zimna w Hiszpanii i Francji. Z kolei w Europie Zachodniej było przeważnie cieplej niż przeciętnie. Islandia miała największą anomalię ciepła z powodu niezwykłej fali upałów w środku miesiąca, która doprowadziła do ustanowienia nowego krajowego rekordu temperatury dla maja (wynoszącego 26,6°C). W Wielkiej Brytanii odnotowała 5. najcieplejszy maj w historii. W części Portugalii, Hiszpanii i południowej Francji pod koniec miesiąca również odnotowano rekordowe temperatury powietrza dla tego okresu.


TEMPERATURA POWIETRZA
Średnia obszarowa temperatura powietrza w maju 2025 r. wyniosła w Polsce 11,1°C i była o 2,2 stopnia niższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca (klimatologiczny okres normalny 1991-2020). Tegoroczny maj należy zaliczyć do miesięcy ekstremalnie chłodnych. Najcieplejszym regionem Polski było Podkarpacie, gdzie średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła 11,8°C. Jeśli uwzględnimy podział Nizin na część wschodnią i zachodnią, to najcieplejszym obszarem naszego kraju w maju była zachodnia część tego regionu (12,1°C). Z kolei najchłodniej było w Karpatach – tam średnia temperatura powietrza (10,2°C) była o 2,5 stopnia niższa od normy.


Według klasyfikacji rangowej średniej temperatury miesięcznej, obejmującej okres od 1951 r., maj 2025 r. plasuje się na 64. pozycji (był aż o 5,3°C chłodniejszy od najcieplejszego maja 2018 r.). Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był maj 1980 r., kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła tylko 9,3°C.

W maju na przeważającym obszarze kraju średnia temperatura powietrza wyniosła od 8°C do 14°C, jednie w obszarach górskich temperatura była niższa. Najcieplej było w Słubicach (12,9°C), Gorzowie Wielkopolskim (12,7°C), Wrocławiu i Zielonej Górze (12,6°C), najchłodniej w Zakopanem (8,3°C), Elblągu (9,4°C), Suwałkach i Lesku (9,8°C). W szczytowych partiach pasm górskich średnie miesięczne wartości temperatury były oczywiście najniższe (Kasprowy Wierch: 0°C, Śnieżka: 1,9°C).

Wartości anomalii, tj. odchyleń od wartości wieloletnich średnich miesięcznych z okresu 1991-2020, zawierały się w granicach od 0°C do –3°C. Na całym obszarze temperatura powietrza była znacznie niższa od normy, przy czym najwyższe anomalie zanotowano na wschodzie kraju. Najwyższą temperaturę powietrza (28,7°C) odnotowano 2 maja w Słubicach oraz Lesznie i Poznaniu (28,2°C) (informacja dotyczy jedynie stacji synoptycznych). Najcieplejszy okres tego miesiąca przypadł między 2 a 3 oraz 21, 28 i 31 maja. Najchłodniej (poza stacjami wysokogórskimi) było 9 maja w Jeleniej Górze, Kozienicach i Terespolu (–3,6°C) oraz 6 maja w Toruniu i Suwałkach (–3,2°C). 16 maja na Kasprowym Wierchu termometr pokazał –7,8°C, a 6 maja na Śnieżce –6,4°C. Generalnie najchłodniejszym okresem był 6-9, 11-13, 16 i 23 maja – na wszystkich stacjach najniższe wartości temperatury wystąpiły w pierwszej połowie miesiąca.

Przestrzenny rozkład wartości kwantyla 95% temperatury maksymalnej jest zbliżony do warunków termicznych przedstawionych na mapie średniej temperatury miesięcznej. Natomiast przestrzenny rozkład wartości kwantyla 5% temperatury minimalnej pokazuje znaczne zróżnicowanie najniższych wartości temperatury na obszarze kraju z wyraźnym uprzywilejowaniem części zachodniej (najwyższe wartości) oraz najniższymi wartościami (<0°C) notowanymi na północnym wschodzie.


Występujący od szeregu lat wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski, mimo chłodnego maja 2025 r., był kontynuowany. Tylko od 1951 r. przeciętny wzrost temperatury powietrza w tym miesiącu szacowany jest na 1,9°C. Wartość współczynnika trendu jest zróżnicowana w poszczególnych regionach klimatycznych kraju. Najsilniejszy wzrost temperatury powietrza w maju (1951-2025) występuje w Pasie Pobrzeży i Wybrzeży Południowobałtyckich (2,3°C), najsłabszy – na Wyżynach (1,5°C).

Zmienność średniej dobowej temperatury powietrza w Polsce od stycznia 2025 r.
Pod względem przebiegu średniej dobowej temperatury powietrza styczeń 2025 r. był miesiącem o znacznym zróżnicowaniu. W 1. dekadzie miesiąca średnia dobowa temperatura w Polsce na kilka dni spadła poniżej średniej z wielolecia 1991-2020, by następnie gwałtownie wzrosnąć osiągając przy tym próg 5°C. W 2. dekadzie stycznia wartości temperatury utrzymywały się blisko wartości średniej. Koniec miesiąca przyniósł znaczne ocieplenie – z przekroczeniami wartości kwantyla 95% sięgającymi nawet 7,5 °C. Styczeń 2025 t. w Polsce należy zaliczyć do miesięcy anomalnie ciepłych.
W 1. połowie lutego przebieg średniej dobowej temperatury powietrza odznaczał się tendencją spadkową. W 1. dekadzie miesiąca temperatura spadła poniżej wartości średniej z wielolecia 1991-2020, w połowie miesiąca średnia temperatura spadła wartość kwantyla 5%. 2. połowa lutego to systematyczny wzrost średniej dobowej temperatury powietrza w Polsce. Na początku 3. dekady temperatura przekroczyła wartości średniej wieloletniej. Ostatniej dni lutego odznacza minimalny spadek temperatury. Zgodnie z klasyfikacją termiczną tegoroczny luty w Polsce należy zaliczyć do miesięcy normalnych.
Od początku marca średnia dobowa temperatura w Polsce sukcesywnie rosła. Na początku 2. tygodnia wartości temperatury na kilka dni przekroczyły kwantyl 95% odnoszący się do wielolecia 1991-2020. W kolejnych dniach nastąpił spadek średnich wartości, a w połowie miesiąca odnotowano kilkudniowy okres z temperaturami poniżej średniej wieloletniej. W 2. połowie marca nastąpił ponowny wzrost wartości średniej dobowej temperatury powietrza. Ostatnie dni miesiąca cechują wartości przekraczające średnią z wielolecia. Zgodnie z klasyfikacją marzec 2025 r. należy zaliczyć do miesięcy anomalnie ciepłych.
Na początku kwietnia odnotowano gwałtowny spadek średniej dobowej obszarowej temperatury powietrza (kilka dni). Po osiągnięciu swojej minimalnej wartości w tym miesiącu temperatura zaczęła sukcesywnie wzrastać i w połowie kwietnia przekroczyła na kilka dni próg kwantyla 95%. 2. połowę kwietnia charakteryzuje sukcesywny spadek temperatury. Zgodnie z klasyfikacją kwiecień 2025 r. należy zaliczyć do miesięcy anomalnie ciepłych.
Maj charakteryzował się bardzo dużą zmiennością średniej dobowej temperatury powietrza (nawet z dnia na dzień). W przeważającej części miesiąca średnia obszarowa temperatura utrzymywała się poniżej średniej. Odnotowano dwa kilkudniowe okresy, w których wartości temperatury spadły poniżej wartości kwantyla 5%. Dopiero w ostatnich dniach maja temperatura znaczenie przekroczyła wartości średnie dla wielolecia 199-2020. W kontraście do zeszłego roku (2024), w którym maj zaklasyfikowano jako ekstremalnie ciepły, tegoroczny należy zaliczyć do miesięcy ekstremalnie chłodnych.

OPADY ATMOSFERYCZNE
Obszarowo uśredniona suma opadu atmosferycznego w maju wyniosła w Polsce 57,8 mm i była o 5,8 mm niższa od normy dla tego miesiąca, określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony maj należy zaliczyć do miesięcy przeciętnych (opady stanowiły 90,9 proc. normy dla tego miesiąca).

Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., maj 2025 r. plasuje się na 38. pozycji. Należy podkreślić, że to pierwszy od 2022 r. maj, w którym sumy opadów nie były wyraźnie niższe od normy 1991-2020. Najbardziej zasobny w opady był maj 2010 r. (ze średnią sumą 145,9 mm), najmniej – w 1956 r. (zaledwie 24,8 mm). Rozkład przestrzenny sumy opadów w maju 2025 r. był silnie zróżnicowany. Najwyższe sumy miesięczne odnotowano w Tatrach, na Śnieżce i na stacji synoptycznej w Lesku (powyżej 100 mm). Z kolei najniższe opady, poniżej 30 mm, wystąpiły na Pomorzu Zachodnim i Środkowym oraz w Gorzowie Wielkopolskim. W stosunku do normy wieloletniej (1991-2020) sumy opadów w maju 2025 r. na przeważającym obszarze kraju były niższe od normy. W północno-zachodniej części Polski miejscami nie przekraczały 50 proc. normy. Na Dolnym Śląsku, a także w Bieszczadach, na Warmii i Mazurach i na stacji synoptycznej w Toruniu przekraczały normę nawet o ponad 130%. Zawierały się w przedziale od 35,5% w Szczecinie do 150,7% w Mikołajkach. Rozkład anomalii odzwierciedlał w znacznym stopniu przestrzenny rozkład opadów.


Od roku 1951 r. sumy opadów w maju zmniejszyły się o 3,7 mm na rok, co odpowiada niemal 6% normy z lat 1991-2020. Zauważalna jest wyraźna tendencja spadkowa wysokości opadów w maju, która trwa od kilkunastu lat, jednak sumy opadów w maju 2025 roku nieznacznie odbiegają od tej tendencji.

Skumulowana suma wysokości opadów atmosferycznych od stycznia 2025 roku
Przebieg skumulowanej średniej obszarowej sumy opadu w Polsce w styczniu 2025 r. można podzielić na trzy etapy: początkowy wzrost wartości sięgających kwantyla 95% do połowy miesiąca, okres o niskich sumach opadów ze spadkiem wartości poniżej średniej z wielolecia 1991-2020, oraz ponowny delikatny wzrost wartości pod koniec miesiąca.
Luty pod względem pluwialnym należy zaliczyć do miesięcy skrajnie suchych. Na stacji synoptycznej w Opolu miesięczne suma opadu wyniosła 0 mm. Przebieg skumulowanej sumy wysokości opadów atmosferycznych w ciągu całego miesiąca pozostawał stały, jedynie w ostatnich dniach lutego widać minimalny wzrost wartości.
Marzec zgodnie z klasyfikacją warunków opadowych należy zaliczyć do miesięcy bardzo suchych. Średnia obszarowa skumulowana suma opadu w 1. połowie marca spadła poniżej wartości kwantyla 5%. W 2. połowie miesiąca można zauważyć nieznaczny wzrost wartości – wciąż jednak bliski wartości progowej.
Kwiecień to kolejny miesiąc o bardzo niskich wartościach skumulowanej średniej obszarowej sumie opadów. Wartości przebiegają zgodnie z kwantylem 5%, zgodnie z klasyfikacją warunków pluwialnych kwiecień należy zaliczyć do miesięcy bardzo suchych.
W 1. części maja skumulowana średnia obszarowa suma opadu w Polsce spadła poniżej kwantyla 5%. W połowie miesiąca nastąpił wzrost wartości do poziomu kwantyla 5%. W 2. części miesiąca odnotowano sukcesywny przyrost wartości, który zadecydował o tym, że pod kątem pluwialnym maj należy zaliczyć do miesięcy normalnych.

Klimatyczny Bilans Wodny
Niezwykle ciekawych informacji dostarcza nam analiza parowania potencjalnego, obliczanego na podstawie standardowych danych meteorologicznych, jak również klimatycznego bilansu wodnego (KBW), będącego różnicą pomiędzy wysokością opadów a wielkością parowania. W maju 2025 r. najwyższe wartości parowania, osiągające 110 mm wystąpiły w zachodniej części Polski, najniższe odnotowano w północnej części kraju oraz na obszarach górskich. Klimatyczny Bilans Wodny w przeważającej części kraju był ujemny. Najniższe wartości sięgające –80 mm wystąpiły na zachodzie (zgodnie z wartościami ET0), największe dodatnie (około 400 mm) odnotowano w Tatrach.

