W spirali zmian: pogoda – klimat – funkcjonowanie

25 marca 2025
F. Javier Miranda/Unsplash
F. Javier Miranda/Unsplash

W najnowszym raporcie Światowej Organizacji Meteorologicznej State of the Global Climate wskazano, że oznaki zmiany klimatu wywołanej przez człowieka są wyraźne jak nigdy dotąd, a w 2024 roku osiągnęły nowe apogeum. I to niezależnie jakimi podstawowymi miernikami globalnego stanu atmosfery i hydrosfery je oceniamy.

AUTOR: Joanna Wieczorek. IMGW-PIB/Centrum Modelowania Meteorologicznego

Średnia roczna globalna temperatura przypowierzchniowa w 2024 r. wynosiła 1,55°C ± 0,13°C powyżej średniej z lat 1850-1900. Jest to najcieplejszy rok w 175-letnim rekordzie obserwacyjnym, który bije poprzedni rekord zaledwie rok wcześniej. „Choć pojedynczy rok ocieplenia powyżej 1,5°C nie oznacza, że długoterminowe cele Porozumienia paryskiego w zakresie temperatury są nieosiągalne, to jednak jest to sygnał ostrzegawczy, że zwiększamy ryzyko dla naszego życia, gospodarek i planety”.– powiedziała Sekretarz Generalna WMO Celeste Saulo[1].

Mimo wielu wysiłków nadal wzrasta stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze: metanu, dwutlenku węgla i tlenku azotu. Tendencję wzrostową obserwuje się również w odniesieniu do zawartości ciepła kumulowanego w przypowierzchniowych warstwach wód oceanicznych i ich termice praz poziomie zakwaszenia, wysokości poziomu morza, a także tempa topnienia kriosfery. Wyraźnie dodatni trend obserwuje się w przypadku zdarzeń ekstremalnych – zarówno ich liczby, jak i skali wynikających ze zniszczeń i strat, które powodują (zarówno tych materialnych, jak i niematerialnych, trudnych do oszacowania). Niezależnie od sposobu obliczania obecnego globalnego ocieplenia czy przyjętego zakresu niepewności szacowanego wyniku – w raporcie wskazuje się interesujące porównanie kilku metod – zmiana jest faktem, a kluczowym zagadnieniem pozostaje adaptacja.

Bezpieczeństwo i zdrowotne implikacje

Jak czytamy w Raporcie „(…) cyklony tropikalne, powodzie, susze i inne zagrożenia w 2024 r. [w skali globalnej] doprowadziły do największej liczby nowych przesiedleń odnotowanych w ciągu ostatnich 16 lat, przyczyniły się do pogłębienia kryzysów żywnościowych i spowodowały ogromne straty gospodarcze”.

WMO i narodowe służby meteorologiczne podejmują działania dotyczące wzmocnienia systemów wczesnego ostrzegania i rozwoju usług klimatycznych, co ma na celu prowadzenie skuteczniejszej osłony ludności i mienia. Oczywiście nie każdy problem występuje z jednakową przestrzenną reprezentacją. Z perspektywy Polski może się wydawać, że negatywne skutki zmiany klimatu w naszym obszarze osłony okażą się słabsze lub jedynie okresowe– dla przykładu na razie nie szykujemy się na scenariusz +50°C, jak Paryż[2]. I chociaż natężenie zjawisk w naszym kraju może być słabsze niż w innych regionach świata, to nie do podważenia jest fakt, że zmiany dotyczyć będą niemal każdego aspektu funkcjonowania ludzi, w tym zdrowia i stylu życia. Funkcjonujemy w ziemskim ekosystemie. A więc nawet jeśli charakter wyzwań pozostaje globalnie nierównomierny, to koszty zmiany klimatu i braku odporności niestety ponosić będą społeczności każdego regionu. Przykładowo mogą dotyczyć one wytwarzania żywności, jej przetwarzania i rynków dostaw. W przypadku wystąpienia klęski suszy ucierpią zarówno lokalni producenci, jak i docelowi odbiorcy produktów rolnych. Utrzymanie zdrowia i dobrostanu to jedno z kluczowych zagadnień w budowaniu indywidualnej odporności na obciążające warunki pogodowe i najlepsza strategia wobec klimatycznych wyzwań.


[1] Komentarz otwierający Raport WMO 1368 dostępny na stronie https://wmo.int/sites/default/files/2025-03/WMO-1368-2024_en.pdf
[2] https://cdn.paris.fr/paris/2023/04/21/paris_a_50_c-le_rapport-Jc4H.pdf

(Visited 118 times, 27 visits today)

Don't Miss