W międzynarodowym badaniu, w którym udział wzięło 60 naukowców, wykorzystano dane pomiarowe z misji Orbiting Carbon Observatory-2 (OCO-2) oraz sieci obserwacji naziemnych. Na ich podstawie określono wahania stężenia dwutlenku węgla w ziemskiej atmosferze w okresie 2015-2020. Dla ponad 50 krajów były to pierwsze dane na temat ich „wkładu” w produkcję gazów cieplarnianych.
Inwentaryzacja emisji dwutlenku węgla ma kluczowe znaczenie dla oceny postępów w realizacji globalnych i regionalnych programów redukcji emisji tego gazu. Takie badania wymagają jednak znacznych zasobów i specjalistycznej wiedzy, ponieważ opierają się na oddolnym szacowaniu ilości CO2 wyprodukowanego przez wszystkie sektory gospodarki oraz ilości węgla zmagazynowanego w ekosystemach. W wielu krajach na świecie tego rodzaju analizy nie były nigdy prowadzone.
„Krajowe inwentaryzacje pozwalają ustalić, w jaki sposób polityka i zarządzanie wpływają na emisje i usuwanie CO2”. – mówi autor badania Noel Cressie, profesor na University of Wollongong w Australii. – „Atmosfery nie obchodzi jednak, czy dwutlenek węgla jest emitowany w wyniku wylesiania w Amazonii, czy pożarów w kanadyjskiej Arktyce. Oba procesy zwiększą koncentracje atmosferycznego CO2 i przyczynią się do zmiany klimatu. Dlatego niezwykle ważne jest monitorowanie bilansu węglowego ekosystemów i identyfikowanie wszelkich zmian w absorpcji węgla”.
Badanie potwierdziło możliwość wykorzystania satelitów nie tylko do śledzenia emisji w miejscach niekontrolowanych, ale przede wszystkim do określania zmian bilansu CO2 w atmosferze i ekosystemach w wyniku przekształceń w użytkowaniu terenów. Analizy pokazały m.in., że emisje związane z wylesianiem stanowią znaczną większość całkowitej produkcji węgla na Globalnym Południu, które obejmuje regiony Ameryki Łacińskiej, Azji, Afryki i Oceanii. Z kolei w innych częściach świata zaobserwowano spadek stężenia węgla w atmosferze dzięki bardziej zrównoważonemu gospodarowaniu gruntami i ponownemu zalesianiu.
Chociaż główne cele misji OCO-2 nie zostały jeszcze osiągnięte, to wyniki pomiarów koncentracji dwutlenku węgla w ponad 100 krajach na całym świecie nie mogły się pojawić w lepszym momencie. W 2023 roku odbędzie się, zgodnie z postanowieniami Porozumienia paryskiego z 2015 roku, pierwszy globalny przegląd postępów polityki ograniczania globalnego ocieplenia.
„Ciągłe obserwacje i wysokiej jakości dane mają kluczowe znaczenie przy określaniu bilansu emisyjnego”. – powiedział Brendan Byrne, naukowiec z Jet Propulsion Laboratory NASA w Południowej Kalifornii. – „Dane z OCO-2 i stacji naziemnym umożliwiają nam ocenę tego, na ile wdrażane rozwiązania zmniejszą koncentracje gazów cieplarnianych i czy cele Porozumienia paryskiego są osiągalne. Przyszłe misje międzynarodowe, które zapewnią rozszerzone mapowanie stężeń CO2 na całym świecie, pozwolą jeszcze dokładniej szacować bilans emisji dwutlenku węgla”.
Wystrzelony w 2014 roku satelita OCO-2 prowadzi ciągłą obserwację CO2 pochodzącego ze źródeł naturalnych i antropogenicznych za pomocą trzech podobnych do kamer spektrometrów. Urządzenia te są dostrojone do wykrywania widm lub sygnatur świetlnych dwutlenku węgla. Mierzą stężenie gazu pośrednio, poprzez pomiar ilości światła słonecznego odbitego w danej kolumnie powietrza. Projektem OCO-2 zarządza NASA Jet Propulsion Laboratory.
Więcej o misji i wynikach https://ocov2.jpl.nasa.gov/ oraz w publikacji https://doi.org/10.5194/essd-15-963-2023.
Zdjęcie główne: Collab Media | Unsplash.