Podsumowanie termiczne i opadowe lipca 2020 roku

20 sierpnia 2020
F. Dakota Roos on Unsplash
F. Dakota Roos on Unsplash

Według klasyfikacji rangowej lipiec 2020 roku był dopiero 33. w rankingu uwzględniającym wartość średniej temperatury tego miesiąca od roku 1951 i dopiero 17. najcieplejszym lipcem w XXI wieku.

Opracowanie:
M. Miętus
Na podstawie materiałów przygotowanych przez zespół:
D. Czekierda, A. Wypych, A. Chodubska, M. Marosz, D. Biernacik

Średnia obszarowa temperatura powietrza w lipcu 2020 r. w Polsce wynosiła 18,2°C i była o 0,1°C niższa od średniej wieloletniej wartość temperatury dla tego miesiąca (klimatologiczny okres normalny 1981-2010). Według kwantylowej klasyfikacji warunków termicznych, lipiec 2020 r. zaliczyć należy do miesięcy normalnych termicznie biorąc pod uwagę średnią dla Polski.

Rys. 1. Klasyfikacja termiczna lipca 2020 roku

Najcieplejszym regionem Polski było Podkarpacie, gdzie średnia obszarowa temperatura wynosiła 19,2°C. Ta wartość średniej miesięcznej temperatury powietrza była wyższa od tzw. normy wieloletniej o 0,7°C.

Najchłodniej było natomiast w Sudetach, gdzie średnia temperatura w lipcu wynosiła 17,0°C i była o 0,1°C niższa od wartości średniej wieloletniej. Warunku termiczne we wszystkich regionach Polski, poza Pasem Pobrzeży i Wybrzeży, zostały sklasyfikowane jako normalne. Z kolej w Pasie Pobrzeży i Wybrzeży Południowobałtyckich warunki termiczne występujące w lipcu sklasyfikowano jako lekko chłodne (średnia temperatura obszarowa wynosiła w tym regionie 17,2°C, anomalia w stosunku do normy – 0,6°C).

Według klasyfikacji rangowej lipiec 2020 r. był dopiero 33. w rankingu uwzględniającym wartość średniej temperatury tego miesiąca od roku 1951 i dopiero 17. najcieplejszym lipcem w XXI wieku.

Najcieplejszy lipiec na obszarze Polski wystąpił w 2006 r., kiedy średnia temperatura powietrza wynosiła 22,0°C. Z kolej najchłodniejszy lipiec od początku II połowy XX wieku wystąpił w 1979 r., kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wynosiła tylko 14,7°C.

Analiza danych z poszczególnych stacji wskazuje na przestrzenne zróżnicowanie temperatury w lipcu (rys. 2). Wartość średniej miesięcznej temperatury powietrza na wszystkich stacjach w Polsce, poza stacjami wysokogórskimi, przekraczała 15°C, tj. próg termicznego lata. Najcieplejszą stacją w lipcu był Tarnów ze średnią temperaturą wynoszącą 19,5°C (o 0,4°C wyższą od średniej wieloletniej), najchłodniejszą zaś Elbląg, gdzie wartość średniej temperatury powietrza w lipcu wyniosła 16,5°C i była aż o 1,5°C niższa od średniej wieloletniej. Na stacjach górskich, na Śnieżce i na Kasprowym Wierchu, średnie miesięczne temperatury powietrza wynosiły odpowiednio 9,0°C i 8,2°C.

Rys. 2. Przestrzenne zróżnicowanie temperatury w lipcu 2020 roku

Mapa anomalii (rys. 3), tj. odchyleń od wartości wieloletnich średnich miesięcznych z okresu 1981-2010, pokazuje że wartości tego wskaźnika zawierały się między -1,0°C a +1,0°C. Wyraźnie zaznacza się zachodnia część Pasa Pojezierzy i Pas Pobrzeży i Wybrzeży, gdzie anomalie temperatury były na większości obszaru ujemne.

Rys. 3. Mapa anomalii w lipcu 2020 roku

28 lipca odnotowano najwyższą wartość temperatury powietrza w tym miesiącu, wynoszącą 34,3°C (Legnica). W tym dniu na znacznym obszarze Polski wystąpiły najwyższe temperatury lipca. Absolutne minimum temperatury odnotowano na Kasprowym Wierchu 12 lipca (-0,5°C). Na Śnieżce z kolei absolutne minimum temperatury (1,3°C) wystąpiło 7. dnia miesiąca. Poza stacjami górskimi najniższe temperatury wystąpiły 12 lipca na stacjach w Lesznie (5,3°C) i w Jeleniej Górze (4,4°C) oraz 14 lipca w Zakopanem (4,2 °C). Na większości stacji miesięczne minima temperatury wystąpiły między 9 a 14 lipca.

W lipcu średnie dobowe wartości temperatury powietrza układały się zasadniczo w pasie pomiędzy kwantylami 10% i 90% dla charakterystyki wieloletniej tego elementu. Na szeregu stacji wystąpiły pojedyncze epizody w czasie, których średnia dobowa temperatura powietrza była poniżej progu określonego przez kwantyl 10% lub przekraczała próg wyznaczony przez kwantyl 90%. Na żadnej ze stacji wspomniane epizody nie były jednak na tyle długie, aby można było mówić o wystąpieniu fali ciepła czy chłodu.

Temperatura powietrza w lipcu 2020 t. utrwaliła silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski. Tylko od 1951 roku wzrost temperatury w tym miesiącu szacowany jest na nieco ponad 2°C.

Wartość współczynnika trendu jest zróżnicowana w poszczególnych regionach klimatycznych kraju. Najsilniejszy wzrost temperatury powietrza w lipcu występuje w Karpatach (2,3°C od 1951 r.). Wzrost temperatury jest z kolei najsłabszy na obszarze Pobrzeży i Wybrzeży oraz Wyżyn (1,9°C).

Lipiec 2020 roku był ostatnim lipcem w okresie 1991-2020. Jest zatem możliwe wyznaczenie średniej wartości temperatury w tym miesiącu w kończącym się wieloleciu. Średnia 30-letnia (1991-2020) wartość temperatury powietrza w lipcu dla obszaru całej Polski wynosi 18,8°C i jest wyższa aż o 0,5°C od średniej dla poprzedniego okresu normalnego 1981-2010. Wartość ta jest aż o 1,6°C wyższa od wartości, jaka charakteryzowała temperaturę w lipcu w tzw. okresie normalnym WMO (1961-1990).

Rozpatrując opady atmosferyczne należy stwierdzić, że lipiec 2020 r. cechował się opadami zdecydowanie poniżej normy na znacznym obszarze kraju.
Na takich stacjach, jak: Szczecin, Płock, Koło, Siedlce, Terespol czy Śnieżka łączna wysokość miesięcznych opadów nie przekroczyła 25 mm. Z kolei na stacjach, takich jak: Toruń, Mława, Racibórz, Katowice, Bielsko Biała, Lesko miesięczne sumy opadów zawierały się w przedziale od 80 do 100 mm. W efekcie, w wielu miejscach nastąpiło pogłębienie niedoboru opadów. Pas Pobrzeży i Wybrzeży Południowobałtyckich jest jedynym regionem, gdzie niedobór opadów ma charakter regionalny. Skumulowane sumy opadów od początku roku są w stosunku do skumulowanej normy z lat 1981-2010 niższe w zakresie od 50 do 120 mm. Poza tym regionem silny deficyt opadów jest szczególnie zauważalny na stacjach w Tarnowie (deficyt odpadów od początku br. jest blisko 35%), w Płocku i w Słubicach (ok. 30%), w Nowym Sączu (ok. 20%).

Należy stwierdzić, że na znacznym obszarze kraju trwający od początku 2019 r. problem z zasilaniem opadowym utrzymuje się. Skumulowany deficyt opadów nadał jest wysoki i w wielu miejscach dochodzi do 250 mm w okresie od stycznia 2019 roku. Stacjami o najsilniejszym deficycie opadów są m.in. Płock, Słubice, Tarnów, Wieluń.

Na wielu stacjach silny deficyt opadów utrzymuje się od stycznia 2011 r., gdzie wartość tego wskaźnika przekracza już jednoroczną normę opadową i opady w lipcu br. nie poprawiły tej sytuacji w istotny sposób.


Zdjęcie główne: Dakota Roos | Unsplash

(Visited 373 times, 1 visits today)

Don't Miss